Aktualizacja
Witam,
po drobnych problemach udało nam się (czy też raczej naszej ekipie) dobrnąć do stanu "0". Kilk fotek:
Witam,
po drobnych problemach udało nam się (czy też raczej naszej ekipie) dobrnąć do stanu "0". Kilk fotek:
Ostatni tydzień kwietnia upłynął nam na nerwówce budowalnej. Nasza - wydawalo nam się - super ekipa miała pierwszą wpadkę. Otóż wymyślili, że na ścianę fundamentową najpierw położą styropian, a potem pomaziają to dysperbitem. Jak kierownik budowy zobaczył ten styropian, to kazał wszystko szybciutko zedrzeć.
W dodatku znalezienie gdzieś styropianu na ocieplenie fundamentu graniczy z cudem - ja nie wiem, czy wszyscy ocieplają innym styropianem niż takim na fundamenty i tylko my sie uparliśmy?
Tak więc prace u nas troszkę zwolniły, po długim weekendzie będą kończyć maziać ściany dysperbitem, potem styropian, a potem piach i zasypanie - choć wątpię, żeby się z tym wszystkim wyrobili przez 4 dni - jak planowali... Jak w końcu wyjdziemy na poziom 0 to sie chyba upiję z radości...
Wpisów dokonuję dość nieregularnie, ale to wszystko przez to, że dużo się dzieje. Stana na dzisiaj: ławy wylane. Maaatko ile nam tam betonu weszło!! 36 kubików B25 Uczucie kiedy widzi się jak powstaje podstawa własnego domu - bezcenne, niestety dość kosztowne. Ale jak się ma fanaberię zabezpieczyć przed szkodami górniczymi, to tak jest :) Teraz panowie budowniczowie robią, a właściwie kończą robić ściany fundamentowe.
19. 04. 2010 - wylanie betonu:
No i w zbliżeniu pan operator pompy - wygląda jakby grał w jakąś gierkę na konsolce :) :) Mam nadzieję, że się nie obrazi :)
No i beton wylany:
Od 20. 04. 2010 zaczęły powastawać ściany fundamentowe:
No, to minął kolejny tydzień intensywnej pracy na budowie. Zbrojenia zostały wczoraj zakończone, w poniedziałek w samo południe przyjeżdża B25 i już nigdy drucików nie zobaczymy :) :)
Wczoraj panowie skończyli zbijać szalunki i zaczęli robić zbrojenia: